Portal
 
Ośrodek
Sportu
Biblioteka Publiczna
T. Przyjaciół Radzymina
PZW 19 Radzymin
PZŁ - Koło
Przepiórka
OSP Gm.
Radzymin
UMiG
Radzymin
Powiat Wołomiński
 
 
 
napisz do RPInfo.pl

 ROK ZAŁOŻENIA 1988     IMZ login...
 odwiedzono 193067 razy  
GALERIE WYDARZEŃ
 (143)    Strona: «1..3334353637..48»  
Wieczór patriotyczny Towarzystwa Przyjaciół Radzymina jak zawsze już od ponad trzydziestu lat odbywa się w wigilię Narodowego Święta Niepodległości.
Sala Koncertowa radzymińskiej Biblioteki Publicznej zapełnia się. Przybywają zaproszeni goście: przedstawiciele władz powiatowych i gminnych, mieszkańcy Radzymina, nasi członkowie.
Gasną światła, widownia cichnie.
Film o polskich drogach do niepodległości niby ten sam, a jednak zawsze budzi ogromne emocje i ciągle zachęca do dokonywania swoistej retrospekcji, bo historię należy odbierać poprzez jej poznanie i odczuwanie.
Przecież to Józef Piłsudski mówił : " Kto nie szanuje i nie ceni swej przeszłości, nie jest godzien szacunku teraźniejszości ani prawa do przyszłości ".
Poczet sztandarowy na komendę wprowadza sztandar Towarzystwa Przyjaciół Radzymina. Pochyla się dumny i przypomina, że to właśnie my pielęgnujemy piękną tradycję godnych obchodów tego wielkiego święta.
Pada komenda: " baczność, do hymnu " i niesie się nasza narodowa pieśń z ust tych najmłodszych i tych starszych, a serca biją w gorącym rytmie.
Sztandar w pokłonie Najjaśniejszej Rzeczypospolitej jakby zasłuchany....
Słowa o naszej Ojczyźnie, o jej trudnych dziejach, o jej cierpieniach, o wyrzeczeniach, jakie ponosił naród, wreszcie o złożeniu życia na Jej Ołtarzu przez miliony Polaków płyną ze sceny.
Mówca ten sam, a jednak ciągle wszyscy zasłuchani, bo któż by piękniej mógł nam o tym opowiedzieć.
Modlitwa....zawsze potrzebna, a w takich chwilach szczególnie.
Za tych co walczyli, za tych co szli na śmierć, za tych, którzy wiedzieli o co i dlaczego idą w bój.
" Maleńka kropka na mapie " - pieśń Towarzystwa Przyjaciół Radzymina, też w hołdzie dla nich.
Po chwili ze sceny płyną nuty i słowa innych kawaleryjskich i niezwykłych w swoim nastroju pieśni.
Słyszymy cudowne opowieści o okolicznościach ich powstania.
A gawędziarz jak zawsze wszystkich zaskakuje nie tylko tymi wręcz nieprawdopodobnymi historiami ale i swoją niebywałą erudycją.
Dobór pieśni i poezji to majstersztyk.
Czy ktoś zrobiłby to lepiej?
Toast za pomyślność Ojczyzny to kwintesencja całej uroczystości.
Zaproszeni goście pięknie mówią o naszym dziele, dziękują za możliwość przeżycia tego wydarzenia w taki właśnie wręcz niepowtarzalny sposób i w takiej atmosferze.
Zwieńczeniem całości jest możliwość skosztowania okolicznościowego tortu.
Ochoczo z niej korzystamy.
Jeszcze w kuluarach nasze publikacje, chętnie nabywane przez uczestników uroczystości.

W tej relacji nie padły żadne nazwiska, bo nie o to tu chodzi, przecież wszyscy się znamy.
Tu chodzi o to , czy my wiemy: " Jak kochać Ojczyznę? ".
Jak co roku członkowie Towarzystwa Przyjaciół Radzymina uczestniczyli w gminnych obchodach 103. Rocznicy Odzyskania Niepodległości.
W radzymińskiej Kolegiacie modlili się za tych, którzy swoje życie oddali za wolność Ojczyzny.
Następnie razem z pocztami sztandarowymi, Radzymińską Orkiestrą Dętą, przedstawicielami władz rządowych, powiatowych i gminnych oraz mieszkańcami przeszli przed pomnik Tadeusza Kościuszki, gdzie złożone zostały wiązanki kwiatów.
Pamiętajmy wszyscy CZYM JEST DLA NAS OJCZYZNA?
Serce, ty czujesz strony rodzinne,
Bo tam dla ciebie było wesele,
I szczere modły w wiejskim kościele,
I czucia szczere – niewinne…

C.K. Norwid – Wspomnienie wioski


Organizatorzy Panowie Jan Wnuk i Zbigniew Tomczyk zabrali członków Towarzystwa Przyjaciół Radzymina i jego sympatyków na jednodniową wycieczkę do Broku, Zuzeli i Treblinki.
Tuż po wyruszeniu w trasę nasz przewodnik, czyli Pan Jan, przypomniał wszystkim, że poruszamy się po ziemi Cypriana Kamila Norwida, nawiązując tym samym do 200. rocznicy urodzin wieszcza. To w Głuchach przyszedł na świat, to tu spędził lata dziecinne i wczesną młodość. Został ochrzczony w kościele w Dąbrówce. Na cmentarzu w tej miejscowości pochowana jest jego matka.
W utworach swoich poeta wracał do ziemi lat dziecinnych.
Następnie zawitaliśmy do Broku, który mimo mocno jesiennej aury i tak zrobił na nas wrażenie urokliwego miasteczka. Piękno otaczającej to miejsce przyrody daje nieograniczone możliwości aktywnego wypoczynku nad rzeką Bug.
Po tamtejszym kościele p.w. św. Andrzeja Apostoła oprowadził nas sam proboszcz parafii. Dowiedzieliśmy się, że Brok był w posiadaniu biskupów płockich, a tutejsza parafia zaczęła się tworzyć już w XIII wieku. Kościół został zaprojektowany prze Jana z Wenecji. Jego budowę rozpoczęto w 1542 roku.
W architekturze obecne są elementy gotyckie, renesansowe i barokowe.
W 1969 roku podczas prac remontowych odkryto ślady polichromii z czasu budowy kościoła, która została odsłonięta i zabezpieczona przez konserwatorów zabytków.
Polichromia stanowi jeden z najbardziej znaczących przykładów monumentalnego malarstwa ściennego na Mazowszu w XVI wieku.
12 września tego roku Prymas Tysiąclecia został wyniesiony na ołtarze. Nie dziwi więc fakt, że zapragnęliśmy odwiedzić miejsce urodzenia kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Zuzela. Zwykłe miejsce, niezwykły człowiek. Zuzela Prymasem słynąca.
To w tej miejscowości, leżącej na pograniczu Mazowsza i Podlasia, 3 sierpnia 1901 roku na świat przyszedł zwykły chłopiec, który wyrósł na duchowego przywódcę narodu, którego wielkość potwierdza się nawet po jego śmierci i owocuje drogą ku beatyfikacji.
Miejscowość położona na terenie Nadbużańskiego Parku Krajobrazowego ujmuje ciszą i spokojem. Na zielone, nadbużańskie, malownicze tereny patrzył przez dziewięć pierwszych lat życia przyszły Prymas.
Tuż obok kościoła, w małym drewnianym, niepozornym budynku mieści się muzeum poświęcone pamięci lat dziecinnych Prymasa Tysiąclecia
Kościół p.w. Przemienienia Pańskiego w Zuzeli jest pierwszym w Polsce sanktuarium bł. Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Wycieczki organizowane przez Towarzystwo Przyjaciół Radzymina jak zawsze mają również charakter patriotyczno – historyczny.
Dlatego w dalszej kolejności zwiedziliśmy Obóz Zagłady i Karny Obóz Pracy w Treblince.
W ciszy i w zadumie złożyliśmy w tych miejscach pamięci kwiaty i zapaliliśmy znicze.
Obóz Zagłady powstał w ramach akcji Reinhardt, w której mieli zostać zgładzeni wszyscy Żydzi z Generalnego Gubernatorstwa. Był to, obok Bełżca i Sobiboru, ośrodek natychmiastowej zagłady Żydów. Obóz w Treblince miał jedno zadanie: zgładzić jak najwięcej Żydów w jak najkrótszym czasie. Od lipca 1942 roku do sierpnia 1943 roku Niemcy wymordowali tutaj ok. 900 tys. osób z Polski, Austrii, Belgii, Bułgarii, Czechosłowacji, Francji, Grecji, Jugosławii, Niemiec i ZSRR, a także 2 lub 3 transporty Romów.
Przez Karny Obóz Pracy przeszło 20 tys. więźniów, z czego około 10 tys. zmarło lub zostało rozstrzelanych.
Treblinka to miejsce niezwykle wymowne. Nie potrzeba tam słów.

Naszą wycieczkę zakończyliśmy miłym pobytem w Ośrodku Agroturystycznym Binduga, oczywiście w Broku. To niezwykle urokliwy zakątek usytuowany na skarpie rzeki Bug.
Czas spędzony tam umilało nam muzyczne trio: akordeon, gitara i organki, a jedzonko było naprawdę pyszne.
Jak dobrze było znowu spędzić razem tę trochę chłodną aurą, ale gorącą niezwykłą atmosferą, sobotę.

Bardzo dziękujemy!!!
 (143)    Strona«1..3334353637..48»  
ARTYKUŁY i FELIETONY