Tradycyjną, czterodniową, letnią wycieczkę Towarzystwo zorganizowało nad polskie morze do Słowińskiego Parku Narodowego.
Odbywaliśmy wędrówkę nadmorskim szlakiem, brzegami Jeziora Łebskiego i Bałtykiem do okazałych
piaszczystych wydm, zwanych "Polską Saharą" w okolicach Łeby.
Poznaliśmy bardzo ciekawe dzieje, nieistniejącego już dziś, rodu Słowińców. W skansenie w Klukach oglądaliśmy ich siedziby, podziwialiśmy ślady ich zespołowej pracy zapewniającej dostatnie bytowanie.
Trzystu dwudziestoma schodami weszliśmy na zalesione, nadmorskie wzgórze by z niego wejść na taras morskiej latarni Czołpino.
Niezapomniany z niej widok Bałtyku z nadmorskimi wydmami i leśną otuliną uwieńczył naszą wędrówkę.
Tradycyjna wspólna biesiada w pięknym ośrodku turystycznym w Dębinie zakończyła naszą turystyczną przygodę.
22 sierpnia, w wieku 98 lat, odszedł do Boga Honorowy Członek Towarzystwa Przyjaciół Radzymina, Ryszard Zagrodzki.
Człowiek wielkiego serca, społecznik i patriota.
Żołnierz Armii Krajowej, uczestnik Powstania Warszawskiego.
W Jego ostatniej drodze do grobu na Cmentarzu Bródnowskim towarzyszyła mu delegacja Towarzystwa z pocztem sztandarowym.
Pamięć o Nim będzie trwała wśród nas.
Cześć Jego pamięci.
"...NICZYM SYBIR - NICZYM KNUTY.
I CIELESNYCH TORTUR KRÓL!
LECZ NARODU DUCH OTRUTY -
TO DOPIERO BÓLÓW BÓL!"
/ "Psalm miłości" - Zygmunt Krasiński/
To cytat z "Psalmu miłości" Zygmunta Krasińskiego był myślą wiodącą w kazaniu wygłoszonym przez księdza prałata Tadeusza Osińskiego, kapelana Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręgu Warszawa - Wschód, podczas polowej Mszy św., odprawionej w 80. Rocznicę Bitwy pod Jerzyskami.
Jakże wymowne i uniwersalne to słowa.
18 sierpnia uczestniczyliśmy w uroczystości rocznicowej, która odbyła się przy pomniku Armii Krajowej w Jerzyskach.
W dniach 13 - 15 sierpnia 1944 roku, w lasach Puszczy Kamienieckiej, w czworokącie: / Jerzyska - Burakowskie - Gwizdały - Łazy / miała miejsce nierówna walka I Kompanii 32 Pułku Piechoty Armii Krajowej i w jej składzie oddziału Narodowych Sił Zbrojnych z Wołomina z przeważającymi siłami 7 Dywizji Piechoty Wehrmachtu.
Miejsce bardzo związane z Radzyminem i Jego Bohaterami, o czym można przeczytać w artykule pt. "Jerzyska 44", znajdującym się w zakładce "Artykuły i Felietony".
Uroczystość na wskroś przesiąknięta patriotyzmem, niezwykłą powagą, zadumą i wielką czcią dla odczytanych w Apelu Poległych, Bohaterów.
Udział w tej uroczystości, jak co roku, był dla nas wielkim zaszczytem.
I jak co roku udaliśmy się w głąb lasu, w miejsce znane nielicznym, w które zawsze prowadzi nas Pan Paweł Wojciechowski, aby uporządkować Mogiłę - Symbol, zapalić znicz i złożyć kwiaty, tym którzy tam polegli, których krew wsiąkła w tę ziemię.
Serdecznie dziękujemy Organizatorom za zaproszenie.